W przyszłym sezonie elitarne rozgrywki Ligi Mistrzów po kilku latach znowu zagoszczą na legendarnym Parc des Princes, a wracając do europejskiej czołówki, Paris Saint-Germain zaliczy sezon 2011/12 do niezwykle udanych. Ambicje zawodników, trenera, a także przede wszystkim katarskich właścicieli są ogromne, więc nie obędzie się bez wzmocnienia drużyny.
Po rewelacjach dotyczących m.in. Gonzalo Higuaína, Ezequiela Lavezziego czy Pato, tym razem plotki informują o rzekomym zainteresowaniu napastnikiem Anży Machaczkała – Samuelem Eto'o. Jeden z najlepiej zarabiających piłkarzy świata, wyjechał do Rosji rok temu, stając się kapitanem drużyny z Dagestanu. L'Equipe donosi, iż włodarze PSG zamierzają przeznaczyć na ten transfer lwią część swojego budżetu. Sam zainteresowany nigdy nie narzekał na grę nad Morzem Kaspijskim, głównie dzięki niebotycznym zarobkom, jednak petrodolary szejków mogłyby zmienić poglądy afrykańskiego gwiazdora, zapewniając mu niemniejszą gażę i przy okazji gwarantując występ w Champions League.
Kapitał Qatar Sports Investments przyniósł pożądane skutki – jeszcze prawie dwie godziny temu podopieczni Carlo Ancelottiego prowadzili w tabeli Ligue 1, a na półmetku sezonu po 11 latach uplasowali się na samym szczycie tabeli. Ostatecznie muszą jednak uznać wyższość klubu z Montpellier, który wywalczył pierwsze, historyczne mistrzostwo kraju.