Franck Kessié zamienił latem AC Milan na FC Barcelonę i liczono, że na Camp Nou będzie ważnym ogniwem. Wydaje się jednak, że Iworyjczyk - delikatnie mówiąc - nie należy do ulubieńców Xaviego.
Szkoleniowiec daje mu tylko sporadyczne szanse i zdecydowanie wyżej ceni sobie umiejętności innych swoich podopiecznych.
Choć otoczenie 25-latka twierdzi, że ten na razie nie chce zmieniać barw, to w kuluarach mówi się o rozmowach w kwestii transferu. Do tej pory w tym kontekście wymieniane były takie zespoły, jak Aston Villa, Fulham, czy nawet bardzo kontrowersyjny pomysł, jak Inter Mediolan.
Teraz nowe światło na sprawę rzucił Fabrizio Romano, który przyznał, że również Tottenham powalczy o pomocnika.
Nie powinno być to dla nikogo duże zaskoczenie, bo ekipa ze stolicy od dłuższego czasu chce tego zawodnika. Antonio Conte to duży zwolennik jego talentu.
Temat pojawił się wprawdzie latem, ale wówczas Kessié uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie dla niego przeprowadzka do Barcelony. Co się odwlecze, to nie nie uciecze i wkrótce rzeczywiście może wylądować na Wyspach Brytyjskich.
Kessié rozegrał od początku tego sezonu łącznie 13 meczów, a jego dorobek to jeden gol.
Ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2026 roku.