Drużyna „Dumy Katalonii” boryka się w dalszym ciągu z poważnymi kłopotami finansowymi. Dlatego musi gromadzić fundusze na pozyskanie nowych graczy poprzez zakończenie współpracy z kilkoma zawodnikami.
Zbliżające się okno letnie okno transferowe powoduje pojawianie się na tym polu różnego rodzaju spekulacji. Te najnowsze przekazane przez „Sport” sugerują, że sternicy Barcelony zamierzają gruntownie przebudować środek defensywy.
Wynika to z otwartości na wysłuchanie ofert za pięciu z siedmiu obrońców. Status nietykalnych mają jedynie Ronald Araújo oraz Pau Cubarsí, którzy otrzymali propozycję zawarcia nowego kontraktu.
Drugi z nich powinien na nią przystać. Z kolei pierwszy cieszy się sporym zainteresowaniem na rynku. Do tej pory przejawiał jednak chęć do kontynuowania kariery w utytułowanym klubie.
W przypadku pozostałych zawodników, czyli Andreasa Chrisensena, Julesa Koundé, Iñigo Martíneza, Erica Garcíę i Clémenta Lengleta, klub jest gotów wysłuchać za nich ofert i przystać na nie, o ile okażą się korzystne.
Ostatnich dwóch znajduje się już od pewnego czasu na wylocie w zespole. Dlatego też przebywają obecnie na wypożyczeniach w Gironie oraz Aston Villi.
Z kolei pierwsza trójka była do tej pory nastawiana do dalszego występowania w Barcelonie. Choć ostatnio Koundé zaczął wypuszczać do mediów sygnały, że nie jest zachwycony z regularnego wystawiania go na prawej stronie defensywy, ponieważ wolałby grać w jej centralnej strefie.