Joan Laporta chce tego lata dokonać tak obszernych zmian kadrowych, na ile pozwolą mu dostępne środki finansowe. Prezydent Barcelony już sprowadzić trzech zawodników i wiele wskazuje na to, że niebawem dokona kolejnego wzmocnienia.
W międzyczasie okazało się, że Georgino Wijnaldum najprawdopodobniej nie trafi na Camp Nou. Zdecydowanie lepszą ofertę Holendrowi złożyło bowiem Paris Saint-Germain, a Katalończycy nie zamierzali jej wyrównywać.
Teraz wygląda na to, że obrali sobie już inny cel. Plan B to pozyskanie Fabiána Ruiza.
Piłkarz SSC Napoli, w przeciwieństwie do wspomnianego 30-latka, nie jest dostępny na zasadzie wolnego transferu. To wiąże się z koniecznością negocjacji nie tylko ze środkowym pomocnikiem, ale i jego pracodawcą.
Włosi wyceniają 25-latka na około 50 milionów euro, co sprawia, że przeprowadzenie całej operacji jest trudne już na wstępie. Jednocześnie „Błękitni” nie są zainteresowani żadną wymianą.
Ruiz w sezonie 2020/2021 wybiegał na boiska 42 razy, zanotował cztery trafienia i posłał jedno ostatnie podanie. Poza Barceloną, interesują się nim Paris Saint-Germain, Atlético Madryt i Real Madryt.