Fani ligi hiszpańskiej już w przyszły weekend będą mogli przyglądać się początkowi nowego sezonu, lecz nie zobaczą na boisku Lionela Messiego. FC Barcelona jedzie do Bilbao na mecz z tamtejszym Athletikiem, lecz będzie musiała sobie radzić bez swojej największej gwiazdy. Wszystko za sprawą kontuzji, której Argentyńczyk doznał na samym początku przygotowań do nowej kampanii.
Napastnik wrócił z wakacji nieco później, bo dopiero na początku sierpnia, w związku z występami na Copa América, ale już podczas pierwszej sesji treningowej poczuł ból w łydce. Uraz okazał się na tyle poważny, że gracz nie pojechał na tournée drużyny po Stanach Zjednoczonych. Teraz okazuje się, że zawodnik nie zdążył się wykurować także na pierwsze starcie ligowe swojego zespołu, Ernesto Valverde uspokaja jednak sytuację.
- Nie chcemy podejmować ryzyka w stosunku do naszych piłkarzy, a już z pewnością w przypadku Messiego - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzami.
- On nie trenował z drużyną, a zajęcia indywidualne są czymś zupełnie innym. Odczekamy jakiś czas i zobaczymy jak przechodzi rekonwalescencję. Na razie wszystko jest w porządku, ale musimy dać mu trochę czasu.
Niewykluczone, że jeśli wszystko potoczy się dobrze, Messi będzie mógł zagrać już w następnej kolejce. Tymczasem Valverde nie musi szczególnie martwić się co do obsady swojego ataku, ponieważ do dyspozycji będzie miał między innymi nowy nabytek - Antoine'a Griezmanna.
Tak prezentuje się pełna kadra Barcelony na starcie z Athletikiem:
Bramkarze: Ter Stegen, Iñaki Peña.
Obrońcy: Semedo, Piqué, Lenglet, Alba, Umtiti, Junior.
Pomocnicy: Rakitic, Busquets, Rafinha, Aleñá, Roberto, De Jong.
Napastnicy: Coutinho, Suárez, Dembélé, Griezmann, Carles Pérez.