„Duma Katalonii” sprowadziła w trakcie zimowego okna transferowego trzech nowych ofensywnych zawodników w osobach Ferrana Torres (55 milionów euro z Manchesteru City), Adamy Traoré (wypożyczenia z Wolverhampton z opcją wykupu za około 30 milionów euro) i Pierre'a-Emericka Aubameyanga (wolny transfer z Arsenalu).
Dziennikarze „Sportu” przekonują, że w związku z zaistniałą sytuacją ekipa z Camp Nou sposobi się do rozstania z trzema innymi piłkarzami występującymi w linii ataku w postaci Memphisa Depaya, Martina Braithwaite'a i Luuka de Jonga.
Przedstawicielom Barcelony będzie najłatwiej zakończyć współprace z tym ostatnim, ponieważ po prostu nie zdecyduje się na jego wykupienie z Sevilli.
Nieco gorzej wygląda położenie drugiego z Holendrów oraz Duńczyka, którzy są związani z utytułowanym klubem do 30 czerwca 2023 i 2024 roku.
Pierwszy z nich nie powinien mieć raczej problemów ze znalezieniem chętnego na swoje usługi i gotowego spełnić oczekiwania jego oraz samej „Dumy Katalonii” w kontekście wysokości kwoty odstępnego.
Natomiast Braithwaite podkreślał już kilkukrotnie, że czuje się bardzo dobrze w Barcelonie i nie nosi się w żadnym wypadku z zamiarem zmiany otoczenia. Zatem jego ewentualne pozostanie w zespole może mu utrudnić wykonanie pewnych ruchów na rynku w trakcie letniego okna transferowego.