Wiele wskazuje na to, że przygoda iworyjskiego pomocnika z FC Barceloną nie potrwa zbyt długo. Były piłkarz AC Milanu od początku ma spore problemy z regularną grą w zespole Xaviego, który nie potrafił wpasować go do swojej taktyki.
Kessié zanotował co prawda 38 występów w tym sezonie, lecz większość z nich po wejściu z ławki rezerwowych. W samym rozgrywkach LaLigi tylko pięciokrotnie pojawił się w pierwszej jedenastce. Dla byłej gwiazdy włoskiej Serie A to zdecydowanie za mało.
„Duma Katalonii” szuka oszczędności z wiadomych celów. Powrót Lionela Messiego to wielkie marzenie działaczy na Camp Nou, którego realizacja wymaga sporo pracy i ustępstw. Na te nie chciał się zgodzić właśnie zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej.
60-krotny reprezentant kraju odrzucił propozycję obniżki wynagrodzenia, co z pewnością świty Joana Laporty nie uradowało. W sprawie 26-latka podjęto już w stolicy Katalonii decyzję.
Jak podaje Ferran Correas ze „Sportu”, FC Barcelona wystawiła Kessié'ego na sprzedaż. Zgodę na taki ruch wydał Xavi, niewiążący z mistrzem Italii z poprzedniej kampanii większych planów.
Oczywiście, lider LaLigi nie będzie stawiał wygórowanych warunków zainteresowanym stronom. To dobra wiadomość dla Interu Mediolan i Juventusu. Obydwa zespoły bacznie obserwują sytuację wychowanka Stella Club d'Adjamé.
Z drugiej strony Xavi absolutnie wykluczył możliwość odejścia Andreasa Christensena. Duńczyk to mocny punkt defensywy zespołu ze stolicy Katalonii.