FC Barcelona wypożyczyła João Félixa z Atlético Madryt do połowy 2024 roku. Odkąd Portugalczyk dołączył do katalońskiego zespołu, zaliczył w jego barwach osiem występów, notując trzy trafienia i trzy asysty. Działacze mistrza Hiszpanii są zadowoleni z jego postawy.
„Mamy cały sezon na przygotowanie propozycji, która pozwoli nam zatrzymać Félixa. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego występów. To zawodnik lubiany we wszystkich obszarach klubu” - miało powiedzieć Ferranowi Correasowi źródło będące blisko niego.
Jego zdaniem decyzja już zapadła i Barcelona chce zatrzymać 23-latka na dłużej. Na jakiej zasadzie? Z perspektywy Katalończyków najkorzystniejsze byłoby kolejne wypożyczenie z opcją wykupu, z której docelowo mieliby skorzystać. Na razie jednak za wcześnie na konkrety. Agent piłkarza Jorge Mendes zaczął podobno opracowywać strategię dotyczącą pozostania jego klienta w szeregach mistrza kraju.
Za takim rozwiązaniem optują sam Félix oraz Mendes. Nic przeciwko niemu zapewne nie będzie miał również trener Atlético Diego Simeone, któremu gracz nie jest niezbędny, wręcz przeciwnie. Największą przeszkodą do pokonania będzie Miguel Ángel Gil Marín. W 2019 roku „Rojiblancos” zapłacili za piłkarza 126 milionów euro i ich właściciel chciałby odzyskać znaczną część tych pieniędzy.