Fede Valverde oskarżony o pobicie. Piłkarz Villarrealu złożył zawiadomienie na policji

fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Villarreal | COPE

Álex Baena oskarżył Fede Valverde o pobicie. Skrzydłowy Villarrealu doniósł na rywala z Realu Madryt na policję po incydencie mającym miejsce pomiędzy nimi na parkingu po zakończeniu sobotniego meczu - poinformowało Onda Cero.

„Królewscy” mają po porażce z „Żółtą łodzią podwodną” już tylko iluzoryczne szanse na obronę mistrzowskiego tytułu w obliczu dwunastopunktowej straty do Barcelony, która dopiero w poniedziałek zakończy trwającą serię gier.

O tej wpadce podopiecznych Carlo Ancelottiego nie mówi się jednak za wiele w mediach, a wszystko to przez zdarzenie pomiędzy Álexem Baeną a Fede Valverde mające miejsce na parkingu Estadio Santiago Bernabéu przy autokarze Villarrealu.

Reprezentant Urugwaju pojawił się przy nim, by skonfrontować się z 21-letnim skrzydłowym za słowa wypowiedziane pod adresem jego żony, znajdującej się w zagrożonej ciąży.

Po stanięciu z nim oko w oko powiedział mu, że „nie zadziera z jego rodziną” i uderzył gracza przyjezdnej drużyny w twarz.

Pomiędzy oboma panami nie doszło do dalszej eskalacji po interwencji stadionowej ochrony wezwanej przez poszkodowanego.

Na miejscu została sporządzona stosowna notatka z zajścia, którą Baena wykorzystał do złożenia zeznań na policji, o czym poinformował jego klub w wydanym oświadczeniu.

„Piłkarz Villarreal CF, Álex Baena, został wczoraj pobity, gdy szedł do autobusu po meczu rozegranym z Realem Madryt CF na stadionie Santiago Bernabéu.

W obliczu tej sytuacji gracz zdecydował się złożyć odpowiednią skargę na agresora przed Policją Narodową.

Po raz kolejny Villarreal CF pokazuje, że odrzuca wszelkie akty przemocy i mocno wierzy w wersję swojego zawodnika, którego będzie wspierać przez cały ten proces” - czytamy na stronie zespołu.

W tej sytuacji pomocnik „Królewskich może ponieść tylko pozasportowe konsekwencje swojego czynu.

Wynika to z faktu, że sama Komisja Dyscyplinarna LaLigi nie zajmie się tym wydarzeniem, ponieważ nie zostało ono ujęte w protokole pomeczowym.

Gdyby jednak skrzydłowy Villarrealu uznał, że i na tym polu chce domagać się sprawiedliwość, to może złożyć stosowne zawiadomienie.

Wówczas Valverde zostałby ukarany dyskwalifikacją od czterech do dwunastu meczów.

Sam poszkodowany także mógłby ponieść konsekwencje, w przypadku udowodnienia, że sprowokował rywala. Groziłoby mu za to on jednego do trzech spotkań zawieszenia.

Nie można jednak wykluczyć, że i bez tego ruchu Urugwajczyk będzie musiał odpocząć od gry. Wskazuje na to COPE, przypominając precedens z udziałem Sergio Leóna, który w 2021 roku rzucił butelką w kibica i ostatecznie został ukarany czterema meczami dyskwalifikacji po sześciu miesiącach od zdarzenia.

24-letni pomocnik jest jednym z kluczowych elementów w układance trenera Ancelottiego. Świadczy o tym rozegrana przez niego liczba 44 pojedynków z zanotowanymi dwunastoma trafieniami i czterema asystami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Koniec epoki w Austrii. Red Bull Salzburg NIE zdobył mistrzostwa OFICJALNIE: Manchester City mistrzem Anglii 2023/2024 Golkiper odejdzie z Legii Warszawa. Podjęto decyzję Dawid Szwarga po przegranej z Cracovią OFICJALNIE: Spadek z Serie A po jedenastu latach. Zabrakło największej gwiazdy Gorąco przed meczem Galatasaray - Fenerbahçe. Piłkarzom puściły nerwy [WIDEO] Kibice Legii Warszawa bardzo zadowoleni. Stołeczny klub może mieć z niego pociechę

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy