Można rzec bez cienia wątpliwości, że kariera 21-letniego napastnika zwyżkuje w naturalnym tempie. Jego wartość na rynku transferowym wzrasta z roku na rok, a równolegle świetnie wkomponowuje się do projektu trenera Mikela Artety.
Trzy lata wcześniej został on sprowadzony z ojczyźnianego Ituano za około siedem milionów euro. Od początku nie wypożyczano go do innego klubu z Wysp Brytyjskich lub poza nie. Konsekwentnie pracował na swoje nazwisko na ostatnim szczeblu młodzieżowym, jak i ostatnio w seniorskiej ekipie.
Mistrz olimpijski z Tokio w 2021 roku w tym sezonie wywiera piorunujące wrażenie. Po dziewięciu spotkaniach Premier League na swoim koncie zanotował już cztery trafienia i dwie asysty, a w hitowym starciu z Liverpoolem w miniony weekend był jednym z głównym bohaterów obok Bukayo Saki przy zwycięstwie 3:2.
Obecny kontrakt „Gabiego” wygasa wraz z końcem kampanii 2023/2024. Arsenal zawarł w nim opcję automatycznego przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy, jednak wiele wskazuje na to, że niebawem fani będą świadkami parafowania nowej umowy.
– Uważam, że rozgrywam najlepszy sezon w klubie. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Oczywiście, że chcę tu zostać. Nowy kontrakt? Poruszamy ten temat. Zobaczymy, co się wydarzy – ujawnił Martinelli.
Lewoskrzydłowy to niejedyna postać na The Emirates, która szykuje się do podpisu nowego dokumentu. To samo dzieje się na linii z Williamem Salibą i wcześniej wspomnianym Saką. Obaj także mają ważne umowy do czerwca 2024 roku.
„Kanonierzy” przewodzą w ligowej tabeli, utrzymując punkt przewagi nad Manchesterem City.