Garde został zapytany o przyszłość swojego podopiecznego po tym jak okazało się, że Paris Saint-Germain uzgodniło warunki transferu Cabaye'a z zespołu "Srok" (więcej o tej transakcji TUTAJ). Newcastle obserwuje Greniera już od dłuższego czasu i w obecnej sytuacji spróbuje przetestować determinację Lyonu do zatrzymania pomocnika w klubie. Garde wierzy jednak, że stanie się podobnie jak w przypadku Maxime Gonalonsa i oferty Napoli, która została odrzucona.
- Nie rozmawiałem z prezydentem klubu na temat Clémenta. Od dziennikarzy dowiedziałem się o zainteresowaniu Newcastle. Jednak jeśli byłoby już coś na rzeczy, to myślę, że stanie się to samo co w sytuacji z Gonalonsem - powiedział Garde.
O zainteresowaniu Newcastle wypowiedział się sam Grenier, który ujawnił również, że prezydent Lyonu Jean-Michel Aulas już wcześniej powiedział mu, że być może rozważy ofertę, która wpłynie do klubu.
- Informację o tym, że Newcastle jest mną zainteresowane znalazłem w prasie. Nie mam pojęcia, co może się stać w obecnym momencie. Mogę jedynie powiedzieć, że prezydent zakomunikował mi, iż jeśli do klubu wpłynie tej zimy dobra oferta za mnie, to on ją rozpatrzy. Nie wiem, czy otrzymał ofertę, w ogóle się nad tym nie zastanawiam. W tej chwili nie zaprzątam tym sobie głowy. Mam wyznaczone cele do osiągnięcia z klubem i na tym się obecnie skupiam. Mistrzostwa Świata są jednym z moich celów. W tym momencie lepszą opcją jest pozostanie w Lyonie, z którym mam jeszcze sporo rzeczy do zrobienia - zakończył Grenier.
Garde chce zatrzymać Greniera
Rémi Garde, trener Lyonu, ma nadzieję, że Clément Grenier nie zostanie sprzedany do Newcastle United, w którym miałby zastąpić Yohana Cabaye'a.