Reprezentant Polski był wymieniany w kontekście zasilenia szeregów beniaminka Serie A już od pewnego czasu.
Niektóre źródła były nawet przekonane, że dopięcie całej operacji związanej z powrotem doświadczonego obrońcy na Półwysep Apeniński powinno nastąpić w ekspresowym tempie.
Domknięcie transakcji trochę się jednak przedłużyło, ale nie wpłynęło na jej finał, o czym poinformował Gianluca Di Marzio.
Wspomniany dziennikarz uważa, że Kamil Glik spodziewany jest w poniedziałek w Rzymie, gdzie przejdzie obligatoryjne testy przed podpisaniem kontraktu z Benevento.
32-letni zawodnik po ich zaliczeniu zwiąże się z popularnymi „Czarownikami” do połowy 2023 roku. Z kolei AS Monaco ma zarobić na jego odejściu trzy miliony euro.
Reprezentant Polski trafił drużyny z Księstwa przed czterema laty z Torino i od tego momentu rozegrał 167 spotkań dla drużyny z Księstwa i zdobył w nich czternaście bramek oraz zanotował siedem asyst.
Były gracz Piasta Gliwice, Palermo czy Bari przyczynił się w trakcie swojego pobytu na Stade Louis II do sięgnięcia przez klub po mistrzostwo Francji w sezonie 2016/2017.