Maik Nawrocki pożegnał się tego lata z Legią Warszawa, w której spędził dwa ostatnie sezony. Klub z Glasgow zapłacił za niego pięć milionów euro i zaoferował pięcioletnią umowę.
Polak miał okazję zadebiutować już w pierwszym spotkaniu szkockiej Premiership. Celtic wygrał 4:2 z Ross County, a występ obrońcy oceniono na bardzo dobry.
Nie da się ukryć, że dla Maika pojawiły się też inne dobre wieści. Jego konkurent Carl Starfelt ma pożegnać się z klubem i udać do hiszpańskiej Galicji. Szwed wybrał Celtę Vigo, aby być bliżej swojej ukochanej, Jacynty Galabadaarachchi, którą tego lata pozyskał Sporting.
Australijka od lutego 2021 roku było piłkarką Celticu. Pięć miesięcy później Starfelt przeniósł się tam z Rubinu Kazań, a między dwojgiem nawiązała się bardzo bliska znajomość. Na tyle bliska, że Szwed nie chce, by dzieliło go od ukochanej 3 000 kilometrów.
Z tego względu przeprowadzka do Vigo wydaje się dobrym ruchem. Miasto położone jest niedaleko granicy z Portugalią, w odległości około 500 kilometrów od Lizbony. Do tego hiszpański klub akurat poszukuje obrońcy o podobnym profilu i jest zainteresowany pozyskaniem 28-latka.
Starfelt wyszedł na murawę w meczu z Ross County w 66. minucie gry, zmieniając Maika Nawrockiego. Dostał od Brendana Rodgersa ostatnie pół godziny gry, by pożegnać się z kibicami, którzy zawsze bardzo go cenili.
Wybierając transfer do Hiszpanii, Szwed rezygnuje między innymi z Ligi Mistrzów.