„Sroki” wywalczyły sobie awans do Premier League i już przygotowują kadrę na następny sezon. „Grosik” ma znajdować się wśród priorytetów hiszpańskiego menadżera Newcastle, Rafy Beniteza.
Dużo jednak będzie zależało od sytuacji Hull City. Jeśli klub utrzyma się w Premier League, wówczas cena za reprezentanta Polski powinna okazać się dość wygórowana i przekroczyć znacznie kwotę ośmiu milionów funtów, które w styczniu zostały przelane na konto Rennes. W razie spadku, „Grosik” dostanie „wolną rękę” w poszukiwaniu nowego pracodawcy, więc wszystko będzie zależało tylko od jego decyzji.
Obecnie „Tygrysy” zajmują siedemnastą, pierwszą bezpieczną, pozycję w tabeli, nad strefą spadkową (ze Swansea City, Middlesbrough, Sunderlandem) mając dwa punkty przewagi.
28-letni skrzydłowy miał dobre wejście do gry w Premier League. W 11 meczach zaliczył pięć asyst.