Pomocnik jest niewątpliwie jednym z najbardziej istotnych ogniw w zespole hiszpańskiego menedżera i znacznie przyczynił się do tego, że „Obywatele” jak na razie stracili tylko cztery punkty w lidze, dwukrotnie remisując. Ostatnio nie był jednak dostępny przy wyborze składu ze względu na problemy osobiste. Silva wrócił na mecz z Watfordem, ale możliwe, że wkrótce znowu będzie zmuszony poprosić klub o wolne.
City ma znaczną przewagę nad resztą stawki, ale utrata tak ważnego zawodnika może zmartwić każdego szkoleniowca. Tak jednak nie jest w przypadku Guardioli, który z empatią patrzy na sytuację 31-latka i zapewnia, że nie miałby żadnych problemów, gdyby ten poprosił go po raz kolejny o czas na załatwienie spraw osobistych.
- Rodzina jest najważniejsza - przekonuje Guardiola.
- Bez problemu można dostrzec jak ważny jest dla nas David, ale nie wiem, na jak długo z nami pozostanie. Jeśli tego potrzebuje, może wrócić ponownie do domu. To nie ma znaczenia, jeśli w trakcie jego nieobecności nie zdobędziemy ani jednego punktu. Rodzina jest najważniejsza.
Silva rozgrywa bardzo udany sezon, w trakcie którego wystąpił w 23 spotkaniach, notując w ich trakcie pięć goli i dziesięć asyst. Jak ważnym zawodnikiem jest dla „The Citizens” pokazały ostatnie mecze. Doświadczonego pomocnika zabrakło w starciach z Newcastle i Crystal Palace, a City udało się w nich zdobyć tylko jednego gola. Po jego powrocie, zespół Guardioli wygrał 3:1 z Watfordem, a Silva brał czynny udział w dwóch sytuacjach, które przyniosły bramki.