Harry Kane z nowym rekordem! Tyle bramek musi zdobyć, żeby przegonić Roberta Lewandowskiego

fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Antoni Obrębski
Źródło: Bundesliga

Harry Kane w meczu 31. kolejki pomiędzy Bayernem Monachium, a Eintrachtem Frankfurt strzelił 34. oraz 35. bramkę w sezonie Bundesligi.

Anglik wyprowadził Bayern na prowadzenie w meczu z Eintrachtem w dziewiątej minucie, a później przy wyniku 1:1 wykorzystał rzut karny. Dla Anglika były to 34. i 35. gol w sezonie Bundesligi. 

Jednak we wszystkich rozgrywkach ma 42 gole, co sprawia, że to dla niego pod tym względem najlepszy sezon w karierze. Wcześniej najwięcej w ciągu jednych rozgrywek zdobywał 41 bramek. Miało to miejsce w sezonie 2017/2018. Do tego zdobył w meczu z Eintrachtem bramkę numer 400 w karierze, dodając do tego mecze na poziomie reprezentacyjnym.

30-latek zbliża się także do historycznego wyczynu Roberta Lewandowskiego. Kane'owi pozostały do rozegrania trzy mecze, w których napastnik musi strzelić siedem bramek, jeśli chce przegonić Polaka. Do wyrównania rekordu wystarczy sześć trafień. 

W tej chwili Bawarczycy już nie grają w lidze w zasadzie o nic. Bayer Leverkusen ma już zagwarantowany tytuł mistrza Niemiec, a miejsce w Lidze Mistrzów w sezonie 2024/2025 jest już zapewnione.

„Die Roten” cały czas są w grze o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W półfinale czeka na nich Real Madryt. Jeśli uda im się przejść „Królewskich”, w finale zmierzą się z PSG lub będziemy mieli powtórkę z finału sprzed 11 lat, kiedy to Bayern zmierzył się z Borussią Dortmund.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Radosław Majecki z nowym kontraktem w AS Monaco OFICJALNIE: Oto nowy menedżer Liverpoolu. Następca Jürgena Kloppa Odejście z FC Barcelony na rękę... Xaviemu?! OFICJALNIE: Radomiak Radom ma nowego trenera. Niecodzienna sytuacja Lukas Podolski uderza w rodzimy klub po spadku: To nie może tak dalej wyglądać Aston Villa blisko pierwszego transferu po wywalczeniu awansu do Ligi Mistrzów Jacek Góralski podzielił się wiadomością od byłego trenera. „To jest dla mnie najważniejsze w tym sporcie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy