Harry Kane zszokuje decyzją?! Tego się nikt nie spodziewał

fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Źródło: Florian Plettenberg [Twitter]

Bayern Monachium osiągnął porozumienie z Tottenhamem w sprawie Harry'ego Kane'a. Wydawało się zatem, że kwestia transferu jest już zamknięta. Storpedować ruch może sam Anglik - donosi Florian Plettenberg.

Harry Kane chciał odejść z Tottenhamu, co zakomunikował podczas rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu. Ten wygasa już latem 2024 roku, a więc temperatura wokół Anglika narasta.

Bayern Monachium w ostatnich tygodniach skupił się całkowicie na sprowadzeniu 30-latka. Rozmowy z londyńczykami były długie i wyczerpujące. Ci wyrzucili do kosza kilka dużych ofert.

W końcu nastąpił przełom.

Tottenham zaakceptował propozycję przekraczającą 100 milionów euro. Oznaczało to, że do wielkiego transferu brakowało jedynie zgody piłkarza.

„Tak” od Kane'a było niemalże pewne. Jego wcześniejsza postawa sugerowała, że po frustrujących latach opuści ukochaną drużynę, z którą przeżył tyle gorzkich momentów. A jednak gwiazda Premier League się waha...

Napastnik już dawno porozumiał się z Bayernem. Doskonale zna warunki potencjalnej współpracy, ale teraz, gdy wszystko jest praktycznie dopięte, zaczął wątpić.

Mistrzowie Niemiec wyczekują w podgorączkowym stanie decyzji kapitana reprezentacji Anglii.

„Mogę potwierdzić, że Harry #Kane faktycznie się waha i FC Bayern jest tego świadomy - pomimo werbalnego porozumienia z Bayernem. Pomimo zasadniczego porozumienia między Bayernem a Tottenhamem. Właśnie powiedziano mi, że w tej chwili szanse wynoszą 50/50” - napisał Florian Plettenberg na Twitterze.

Saga Harry'ego Kane'a może zatem obrać zaskakujący finał. W przypadku odmowy Bayernowi trudno przewidzieć, jak potoczą się dalsze losy 30-latka.

Czy pod naporem próśb Daniela Levy'ego zgodzi się ostatecznie podpisać nowy kontrakt z Tottenhamem? Byłby to z pewnością niezwykle romantyczny epilog.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kamil Grosicki po zakończeniu sezonu. „Bardzo mi z tym źle” Śląsk Wrocław zabrał się do pracy. Jeden transfer sfinalizowany, dwa następne bardzo blisko PSG finalizuje zaskakujący transfer za 20 milionów euro. Prosto z Rosji Hansi Flick skreśli kluczowego gracza FC Barcelony?! Jest „zaniepokojony” Niepotrzebny w Lechu Poznań, teraz mistrz Polski. Jagiellonia Białystok miała nosa Głośny powrót do reprezentacji Polski?! Michał Probierz zdecydował Śląsk Wrocław sfinalizował transfer z Ekstraklasy. Umowa podpisana

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy