Historyczne zwycięstwo Puszczy Niepołomice i przełamanie wstydliwej passy beniaminków

Kacper Adamczyk
Źródło: Transfery.info

Puszcza Niepołomice pokonała w piątek w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań 2:0, tym samym odnosząc swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w historii na poziomie Ekstraklasy. Przerwała też niechlubną serię beniaminków.

Dla „Żubrów” to debiutancki sezon na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, więc przy wielu meczach z ich udziałem może wspomnieć o czymś, co wydarzyło się po raz pierwszy. Tak też było przy okazji spotkania 15. kolejki, gdy podopieczni Tomasza Tułacza odnieśli premierowe w dziejach klubu zwycięstwo w Ekstraklasie w roli gości.

Przed tą konfrontacją w delegacjach niepołomiczanie zanotowali sześć porażek i zaledwie jeden remis, w Radomiu z Radomiakiem (1:1). W piątek w Grodzisku Wielkopolskim zwyciężyli jednak zasłużenie po golach autorstwa Romana Jakuby i Artura Crăciuna, które padły po skutecznych rozegraniach rzutów rożnych.

Nie jest żadną tajemnicą, jak słabo radzą sobie w tym sezonie wszyscy trzej beniaminkowie. Wystarczy spojrzeć na tabelę, w której cała trójka znajduje się w strefie spadkowe. Wygrana Puszczy nad Wartą jest pierwszą wiktorią, jakiejkolwiek z drużyn, które w ubiegłej kampanii awansowały do Ekstraklasy od 26 sierpnia i triumfu „Żubrów” nad ŁKS-em Łódź (2:1).

Sumując liczbę meczów, w których beniaminkowie zgarnęli komplet punktów, to spotkanie w Grodzisku Wielkopolskim było dopiero szóstym takim przypadkiem, w tym czwartym, gdy w takiej sytuacji te zespoły nie mierzyły się między sobą.

Warto zwrócić także uwagę na fakt, że ekipy, które w ubiegłej kampanii wywalczyły awans do najwyższej klasy rozgrywkowej,  w swojej generalnie marnej postawie zdecydowanie lepiej spisują się, występując w roli gospodarzy. W końcu wygrana niepołomiczan w Grodzisku Wielkopolskim okazała się dopiero pierwszą wiktorią, któregokolwiek z beniaminków w tym sezonie na wyjeździe.

W tabeli Ekstraklasy można dostrzec również, jak dużo goli tracą zarówno Puszcza, jak i Ruch Chorzów oraz ŁKS. Pod tym względem także zajmują oni trzy ostatnie lokaty w ligowej stawce. W piątek podopieczni Tomasza Tułacza zanotowali dopiero drugie czyste konto w obecnej kampanii Ekstraklasy. Gdy dodamy do tej liczby dwa spotkania bez straty gola w wykonaniu „Niebieskich” i jedno ekipy z Łodzi, to wychodzi, że tylko w łącznie pięciu starciach bramkarze tych drużyn ani razu nie wyciągali futbolówki z siatki.

Dzięki zwycięstwu nad Wartą „Żubry” tracą już tylko po dwa punkty do znajdujących się na bezpiecznych pozycjach: Cracovii, Widzewa Łódź, Stali Mielec, a także Korony Kielce. Natomiast Ruch znajduje się jeszcze pięć „oczek” za zespołem z Niepołomic, a „Rycerze Wiosny” zgromadzili o punkt mniej, niż chorzowianie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wisła Kraków rozpoczyna porządki! Odchodzi dyrektor sportowy Gonçalo Feio sprowadzi do Legii Warszawa skrzydłowego z niedoszłego klubu?! Na początek wielka wtopa... OFICJALNIE: Lukas Podolski z nową rolą w Górniku Zabrze. To dopiero rozgrzewka Chelsea dokonała wyboru. To ma być jej nowy trener Casemiro coraz bliżej głośnego transferu. Czas na ostateczną decyzję Marek Papszun skreślił gracza Rakowa Częstochowa. „Nie widzę go w swoich planach” Dawid Szwarga zostanie w Rakowie Częstochowa? Marek Papszun zabrał głos

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy