Do zamknięcia okna transferowego pozostał już tylko tydzień i w ciągu najbliższych dni możemy spodziewać się sporego ruchu na rynku transferowym. Ten może wywołać przeprowadzka do Realu Madryt Kyliana Mbappé.
Francuz nie zdecydował się przedłużyć obowiązującego do 30 czerwca 2022 roku kontraktu z Paris Saint-Germain i rzekomo zaczął myśleć o zmianie pracodawcy już w trwającym letnim oknie transferowym.
22-latek chce być główną postacią zespołu, dlatego jego pozostanie w Paryżu stoi pod dużym znakiem zapytania.
„Królewscy” zdążyli już złożyć w jego sprawie pierwszą ofertę.Według informacji El Chiringuito opiewała na 160 milionów euro. Została odrzucona, ale wydaje się, że prędzej czy później wicemistrzowie Hiszpanii mogą dopiąć swego, bo najbliższy tydzień to ostatni moment, w którym PSG może zarobić na swoim asie jakiekolwiek pieniądze.
Sama możliwość takiej transakcji sprawia, że działacze „Les Parisiens” rozglądają się za jego następcą. Tu zdaniem Get French Football News pojawiają się dwie opcje z Bayernu Monachium, a więc Robert Lewandowski i Kingsley Coman.
Właśnie w tej sprawie w miniony weekend miało dojść do spotkania zarządu Paris Saint-Germain z superagentem, Pinim Zahavim. Tematem były przenosiny do Francji któregoś ze wspomnianych zawodników.
O krok dalej poszedł z kolei Simone Rovera, którego zdaniem pełnomocnik Lewandowskiego był w Paryżu też i w poniedziałek. Ponadto dodał, że jeśli Mbappé rzeczywiście odejdzie, 33-latek z miejsca stanie się priorytetem władz PSG na ostatnie dni okna.
Teraz kiedy na biurku władz stołecznej ekipy pojawiła się propozycja z Hiszpanii, rozmowy mogą przybrać na intensywności.
Wielu pewnie uzna, że wieści sugerujące rozbrat kapitana reprezentacji Polski z mistrzem Niemiec to bajki, jednak kilka dni temu Sky Sports News informowało, że atakujący nie ma zamiaru kończyć kariery w Monachium i będzie chciał spróbować wkrótce czegoś nowego. Ewentualne transfer Mbappé do Realu Madryt może otworzyć mu ciekawą furtkę ku temu, by znaleźć się w niezwykle intrygującej linii ataku, w której występowałby wspólnie z Lionelem Messim oraz Neymarem.
33-latek zaczął ten sezon wspaniale, a właściwie w swoim stylu. W dotychczas rozegranych trzech meczach strzelił cztery bramki.
Jego kontrakt z „Bawarczykami” wygasa 30 czerwca 2023 roku. Trudno podejrzewać, by Bayern zgodził się na sprzedaż, o ile nie dostanie oferty naprawdę nie do odrzucenia.
Jednocześnie warto podkreślić, że Zahavi może w ten sposób grać na nową, jeszcze lepszą umowę z Bayernem.