„Rossoneri” cały czas pracują nad zatrzymaniem 22-latka, ale ich propozycja nadal nie jest zbliżona do oczekiwań utalentowanego golkipera. Mino Raiola chciałby dla swojego klienta krótkoterminowego kontraktu, a przy tym oczekiwałby wzrostu wynagrodzenia.
Według Schiry AC Milan aktualnie proponuje przedłużenie współpracy do 30 czerwca 2026 roku z gażą na poziomie 7,5 miliona euro za każdy sezon spędzony na San Siro. Gianluigi Donnarumma żąda jednak 10 milionów euro rocznie.
Jak zauważa włoski dziennikarz, wszystkiemu przyglądają się Chelsea oraz Paris Saint-Germain. Oba te kluby wyrażają gotowość do przeprowadzenia wolnego transferu, a to będzie możliwe niebawem, bo pierwszego lipca.
Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, aby Anglicy oraz Francuzi negocjowali z Raiolą już teraz. Włodarzy ekip dzielą jednak przyjacielskie relacje, dlatego aż do momentu zakończenia negocjacji piłkarza z przedstawicielem Serie A, nie należy oczekiwać konkretnych ruchów ze strony dyrektorów sportowych.
Na Stamford Bridge wszystkie ruchy kadrowe nadzoruje Marina Granowskaja, z kolei na Parc des Princes odpowiada za to Leonardo. Oboje uchodzą w piłkarskim środowisku za świetnych negocjatorów, szczególnie w kwestii wzmocnień, bo ze sprzedażą idzie im dużo gorzej.
Donnarumma w tym sezonie rozegrał 32 spotkania i dziewięciokrotnie nie dał się pokonać. W sumie dostępu do bramki Milanu bronił on już 235 razy.