Reprezentant Argentyny prezentuje wyśmienitą formę na początku obecnych rozgrywek i z tego też powodu znalazł się w kręgu zainteresowań takich klubów jak FC Barcelona i Manchester United, które liczą na to, że uda im się wykorzystać nadarzającą okazję przypadającą pomiędzy 1 a 15 lipca, kiedy to 22-letni zawodnik, na mocy obowiązującego zapisu w umowie, ma być dostępny za 111 milionów euro.
„Nerazzurri” są świadomi tego faktu i nie zamierzają go wykorzystać w celu pozyskania między innymi Arturo Vidala, który jest pożądany przez Antonio Conte na Stadio Giuseppe Meazza.
Z tego też powodu dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” przekonują, że Inter zamierza wkrótce rozpocząć rozmowy z przedstawicielami piłkarza w celu przedłużenia z nim umowy na lepszych warunkach finansowych i jednocześnie spróbować usunąć kłopotliwy zapis lub przynajmniej zwiększyć kwotę do takiegopoziomu, który skutecznie odstraszy kluby zainteresowanie usługami Lautaro Martíneza.
Wspomniane źródło dodaje, że Argentyńczyk inkasuje zaledwie 1,5 miliona euro netto na mocy obowiązującego kontraktu do 30 czerwca 2023 roku, co sytuuje go w drugiej połowie na liście płac w drużynie z Mediolanu, w której na największy zarobek może liczyć Romelu Lukaku. Belg zgarnia za rok gry ponad 9,5 miliona euro brutto.
Środkowy napastnik strzelił siedem bramek oraz zanotował dwie asysty w
dotychczas trzynastu rozegranych meczach w barwach „Nerazzurrich” w tym sezonie.