Górnik Łęczna niespodziewanie zapewnił sobie awans do Ekstraklasy. Działacze tego klubu wierzę jednak, że w kolejnym sezonie drużyna prowadzona przez Kamila Kieresia utrzyma się na najwyższym szczeblu w kraju.
Aby jednak tak się stało, potrzebne są solidne wzmocnienia. Szczególnie ważne jest, by pozyskać nowych piłkarzy do środka pola.
Zdaniem Janczyka czynione są w tym kierunku konkretne ruchy. Niewykluczone, że do beniaminka trafi Janusz Gol.
Doświadczony defensywny pomocnik pozostaje bez klubu po tym, jak nie zdecydował się kontynuować swojej przygody z Dinamem Bukareszt. Ostatnio mówiono o nim w kontekście Widzewa Łódź.
Okazuje się jednak, że ostatecznie może on zakotwiczyć w Łęcznej. Pod kątem sportowym zespół z województwa lubelskiego ma niewątpliwie do zaoferowania więcej.
Podobny kierunek, jak i Gol, może obrać też Filip Marchwiński. 19-latek, który swego czasu przebojem wbił się do pierwszej drużyny Lecha Poznań, przeżywa w ostatnich miesiącach trudny okres.
Władze „Kolejorza” są zdania, że najlepszym rozwiązaniem będzie dla niego wypożyczenie. Piłkarz został zresztą zaoferowany Górnikowi. Niewykluczone, że wkrótce tam trafi. Sprawa jest analizowana.
Reprezentant Polski do lat 21 rozegrał w poprzednim sezonie dla pierwszej drużyny Lecha łącznie 32 mecze. W tym czasie strzelił dwa gole.