Nim dotarły do nas wieści o kontuzji kapitana Bayernu Monachium, pojawiły się doniesienia o wyborze pierwszego golkipera na najbliższy czempionat. Heiko Ostendorp przekazał, że podczas turnieju bronić ma Manuel Neuer.
Jak podaje „Bild”, jeszcze przed startem treningu Julian Nagelsmann przeprowadził rozmowę z powołanymi bramkarzami, czyli wspomnianym Neuerem, Oliverem Baumannem, Berndem Leno i Markiem-André ter Stegenem, że zdecydował, że to najbardziej doświadczony piłkarz z całej czwórki otrzyma miejsce w podstawowym składzie na EURO 2024.
Ta decyzja z pewnością najmocniej zabolała zawodnika FC Barcelony, który pod nieobecność blisko 38-latka bronił dostępu do bramki „Orłów”, a w trwającym sezonie prezentuje znakomitą formę w klubie (12 czystych konta na przestrzeni 25 występów).
Były już kapitan niemieckiej kadry na początku sezonu ciągle łapał formę po złamaniu nogi, ale gdy tylko wrócił, od razu zaprezentował wysoką dyspozycję (dziewięć czystych kont w 24 spotkaniach), stąd zaproszenie od Nagelsmanna oraz postawienie właśnie na niego.
Niemcy znaleźli się w grupie A. Obok nich mamy Szwajcarię, Węgry i Szkocję.