Defensywny pomocnik długo zastanawiał się nad wykonaniem następnego kroku w karierze, ale kiedy zorientował się, że nie będzie grał regularnie u Rogera Schmidta, dał „zielone światło” na przeprowadzkę do Zagłębia Ruhry.
27-latek wzmocnił Borussię Mönchengladbach w ramach wypożyczenia ważnego do 30 czerwca 2023 roku z opcją kupna. Transfer możliwy jest za kwotę 15 milionów euro.
Po przyjeździe do ojczyzny Julian Weigl wrócił do występów w każdy weekend. Nic więc dziwnego, że nastawia się on na pozostanie w obecnym klubie.
– Jestem kimś, kto zasadniczo pragnie ciągłości i nie chce grać dla jednego klubu jednego roku i innego rok później. Podjąłem więc świadomą decyzję o dokonaniu tej zmiany – wyznał w rozmowie z „FohlenEcho - Das Magazin”.
– Szybko pomyślałem, że będę się tu dobrze czuł i oczywiście mogłem sobie wyobrazić pozostanie na dłużej. Inaczej nie byłoby mnie tu teraz. Co się stanie, zobaczymy, a to nie jest coś, o czym decyduję sam – podkreślił.
Jak poinformował „Kicker”, aby dopiąć swego, sześciokrotny reprezentant Niemiec jest gotów zejść z pensji.
Weigl w obecnej kampanii rozegrał w barwach „Źrebaków” 12 meczów i raz asystował.