„Stara Dama” była otwarta na przedwczesne zakończenie współpracy z ofensywnym zawodnikiem przed rozpoczęciem poprzednich rozgrywek.
Ostatecznie żaden z klubów zainteresowanych usługami 27-latka nie przedstawił za niego satysfakcjonujące propozycji i w efekcie ten pozostał na Allianz Stadium.
Niedługo później wielokrotny reprezentant Argentyny zaczął notować serię udanych występów w barwach aktualnego mistrza Włoch, co skłoniło jego przedstawicieli do zmiany stosunku wobec osoby Paulo Dybali do tego stopnia, że ci są teraz nastawieni na przedłużenie z nim współpracy.
Do tej pory nie nastąpił w tej materii żaden przełom i po ostatniej wypowiedzi samego zainteresowanego można było przypuszczać, że znów obie strony są bliższe rozstania niż zawarcia nowego porozumienia.
- Zawsze mówiłem, że chcę tutaj zostać. Kocham Juventus, kocham ten klub ... ale jest pojawiło się wiele fałszywych wiadomości na temat mojego kontraktu. Mój agent był w Turynie przez kilka ostatnich tygodni i nikt z zespołu nie dzwonił do niego - przyznał napastnik.
Do słów swojego zawodnika postanowił odnieść się sam prezydent turyńskiej drużyny, który otwarcie zaprzeczył słowom wypowiedzianym przez 27-latka i zapewnił, że ten otrzymał bardzo atrakcyjną finansowo ofertę, do której się jeszcze nie ustosunkował.
- Słyszałem o wypowiedzianych przez niego słowach, to też część mojej pracy. Najważniejsze dla mnie jest to, że w końcu strzelił gola. Paulo miał ostatnio trudności po zakażeniu się koronawirusem. Z wielką przyjemnością usłyszałem o jego miłości do Juventusu. Mogę zapewnić, że jest ona odwzajemniona, bo postrzegamy go jako kapitana przyszłości. Wiem, że otrzymał już propozycję, która umieściłaby go wśród dwudziestu najlepiej opłacanych graczy w Europie. Z niecierpliwością czekamy na jego odpowiedź oraz zobaczenie jej przede wszystkim na boisku. Wszyscy chcemy, żeby stał się jednym z pięciu najlepszych piłkarzy na Starym Kontynencie, bo wciąż go nie ma wśród nich i on jest tego świadomy - powiedział Andrea Agnelli.
Argentyńczyk strzelił dwa gole w dwunastu występach i jest formalnie związany ze „Starą Damą” do 30 czerwca 2022 roku.