„Stara Dama” dopisała na listę życzeń kolejne nazwisko. Od dłuższego czasu największe starania wykazywane są w stosunku do stałego angażu Álvaro Moraty, lecz na ten moment to bardzo odległy temat w obliczu żądań Atlético Madryt.
Alternatywę w przypadku zerwania negocjacji stanowią inne nazwiska, takie jak Timo Werner, Anthony Martial, a nawet Memphis Depay. Okazuje się jednak, że wielce utytułowany klub z Italii może sięgnąć po piłkarza wewnątrz Serie A.
Według Gianluki Di Marzio, turyńczycy mierzą w sprowadzenie Raspadoriego, który niedawno werbalnie porozumiał się z Napoli w kontekście warunków pięcioletniego kontraktu.
Działacze „Juve” zaplanowali już debatę z przedstawicielami 22-latka, równocześnie dając sygnał „Neroverdim” o chęci pozyskania strzelca dziesięciu goli z poprzedniego sezonu.
Póki jednak „Azzurri” nie dogadali się z US Sassuolo co do kwoty transferu, Juventus może pokrzyżować szyki ligowego rywala. Massimiliano Allegri potrzebuje mieć w swoich szeregach kogoś po odejściu Paulo Dybali, a kandydatura perspektywicznego zawodnika ponoć odpowiada upodobaniom trenera.
Aby czwarta ekipa minionej kampanii zabrała głos w poważnych rozmowach, musi zobowiązać się do zapłaty 25 milionów euro. To minimalna cena, biorąc pod uwagę, że Raspadorim interesuje się więcej niż jeden klub.
Umowa napastnika z aktualnym pracodawcą wygasa za dwa lata.