Holender znajdował się na radarach „Starej Damy” już przed przeprowadzką na Old Trafford, gdy porozumienie z nim zawarł Real Madryt, ale finalnie postanowił nie przeprowadzać transferu. To wykorzystały „Czerwone Diabły”, wykładając 40 milionów euro podstawy plus dodatkowe pięć milionów w formie bonusów.
Zawodnik wiązał duże nadzieje w związku z przeprowadzką do Anglii, tym bardziej, że nie brakowało spekulacji odnośnie odejścia Paula Pogby. Francuz na razie nadal gra w Manchesterze United i robi to doskonale. W efekcie Donny van de Beek nie otrzymuje zbyt wielu szans do zaprezentowania swoich umiejętności.
Latem wicemistrz Premier League zablokował 24-latkowi możliwość przenosin do Evertonu, ale teraz piłkarz jest mocno zdeterminowany, aby zmienić klub.
Mając to na uwadze, poprosił on już swojego agenta, aby zaoferował jego usługi innym ekipom. Jedną z nich jest Juventus, który wykazał zainteresowanie ewentualnym ruchem.
Jak podaje „La Stampa”, turyńczycy prowadzą rozmowy dotyczące transferu w styczniu. Calciomercato.com informowało wcześniej, że w grę wchodzi wypożyczenie z opcją bądź obowiązkiem kupna. To może przekonać Anglików do wyrażenia zgody na całą operację. Inną opcją jest Inter Mediolan.
Van de Beek rozegrał 39 spotkań w koszulce MU, raz wpisał się na listę strzelców i dorzucił do tego wyniku dwie asysty. Gdyby trafił na Allianz Stadium, spotkałby tam swojego byłego kolegę z Ajaksu - Matthijsa de Ligta, prywatnie jego wielkiego przyjaciela.