Kozłowski od pewnego czasu jest jednym z najbardziej rozchwytywanych polskich zawodników. Do tej pory łączyło się go chociażby z Red Bull Salzburg, Cagliari, Torino, Interem, Milanem, Juventusem, Borussią Dortmund, Borussią Mönchengladbach, RB Lipsk, Barceloną czy Saint-Étienne. Bardzo możliwe, że wyląduje jednak w Anglii.
Zdaniem Koźmińskiego działacze Brighton są bardzo zainteresowani Kozłowskim, a niektóre źródła powiedziały dziennikarzowi, że sprawa jest wręcz przesądzona. Kwota odstępnego na razie nie pada, ale 18-letni pomocnik mógłby zostać zawodnikiem angielskiego klubu już zimą.
W końcówce zeszłego roku Brighton kupiło dwóch polskich zawodników - Michała Karbownika z Legii Warszawa i Jakuba Modera z Lecha Poznań. Pierwszy z nich przebywa obecnie na wypożyczeniu w Olympiakosie, ale drugi regularnie pojawia się na boiskach Premier League. Czy wkrótce dołączy do nich Kozłowski? Okaże się niebawem.
Niedawno o 18-latka został zapytany Maciej Rybus, ponieważ Kozłowskim zainteresował się również Lokomotiw Moskwa. - Chcieli dać za niego nawet 10 milionów euro. (…) Podobno Kacper dogadał się już z jakimś top-klubem z Anglii, gdzie ma przejść po sezonie - powiedział obrońca w rozmowie z Weszło FM.
Brighton do topowych klubów z Anglii zaliczyć nie można, ale jest to realna opcja jak na ten etap kariery.
Zespół zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w tabeli Premier League.