Podbeskidzie Bielsko-Biała po raz ostatni rywalizowało w Ekstraklasie w sezonie 2020/2021. „Górale” chcieli szybko wrócić na najwyższy szczebel, ale dwie dotychczasowe próby zakończyły się porażkami. W ostatnich rozgrywkach zajęli oni siódme miejsce w tabeli I ligi, tracąc dwa punkty do strefy barażowej.
Z klubem pożegnał się już trener Dariusz Żuraw, ale na tym może się nie skończyć. Jak czytamy na łamach Goal.pl, odejść z niego ma również Kamil Biliński, któremu 30 czerwca wygaśnie kontrakt. Według powyższego źródła strony nie dogadały się w sprawie przedłużenia współpracy. Kością niezgody miała być długość nowej umowy.
35-latek trafił do Podbeskidzia w 2020 roku. W pierwszym sezonie strzelił 11 goli w Ekstraklasie. W drugim zdobył 19 bramek w I lidze, co dało mu koronę króla strzelców. Jego dorobek z minionych rozgrywek to z kolei 16 trafień.
W przeszłości Biliński był związany między innymi ze Śląskiem Wrocław, Zniczem Pruszków, Górnikiem Polkowice i Wisłą Płock. Oprócz tego grał na Litwie, w Rumunii oraz na Łotwie. Z Žalgirisem Wilno oraz Riga FC sięgał po tytuły mistrzowskie.