Transfer Kamila Grabary do ligi duńskiej okazał się świetnym wyborem. Po dobrym okresie w Aarhaus skoczył szczebel wyżej, zasilając szeregi krajowego giganta, czyli FC Kopenhagi.
Stołeczna drużyna to okno wystawowe na większy transfer.
24-letni bramkarz zwieńczył minione rozgrywki na 32 występach i 13 czystych kontach. Spotkań byłoby więcej, gdyby nie kontuzja. Reprezentant Polski musiał jeszcze wygrać rywalizację z Mathew Ryanem, ale to nie sprawiło mu problemu. Australijczyk nie zniósł tego najlepiej.
Grabara wzbudza zainteresowanie. Jak przekonywał niedawno Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, jego angaż rozważa nawet Bayern Monachium, który szuka zmiennika dla Manuela Neuera. Oczywiście, Bawarczycy mają na liście życzeń jeszcze kilka innych nazwisk.
Bardziej realnie rysuje się przeprowadzka do Fiorentiny.
Finalista poprzedniej edycji Ligi Konferencji Europy od dłuższego momentu obserwuje byłego piłkarza Liverpoolu. Teraz przeszedł jednak do działania.
Sky Sport Italia przekonuje, że „Viola” rozpoczęła negocjacje z Duńczykami, mając nadzieję, że szybko dojdzie do konsensusu. Na ten moment jest głównym faworytem do pozyskania 24-latka.
Tomasz Włodarczyk przekonuje, że obydwa kluby rozmawiają obecnie o kwocie potencjalnej transakcji. Ekipa z Florencji jest gotowa złożyć ofertę wartą dwanaście milionów euro.
Wydaje się, że Grabara nie miałby problemów z regularną grą na Stadio Artemio Franchi. Jego rywalami byliby Pietro Terracciano i Michele Cerofolini.