Klub z Berlina zamierzał włączyć się do walki o najwyższe cele na krajowym podwórku w minionym sezonie.
Musiał jednak stosunkowo szybko zmienić swoje plany i skupił się jedynie na walce o utrzymanie.
W nadchodzących rozgrywkach „Stara Dama” chce uniknąć powtórki takiego scenariusza, dlatego zatrudniła Frediego Bobicia na stanowisku dyrektora sportowego i liczy na to, że ten sprowadzi do drużyny odpowiednich zawodników do zrealizowania nadrzędnego celu postawionego przez właścicieli.
Do tej pory berlińczykom udało się wykorzystać okazję i zakontraktować Suata Serdara z Schalke 04 w miejsce odchodzącego na sportową emeryturę Samiego Khedirę.
Wspomniany 24-latek wypełni lukę na pozycji mistrza świata z 2014 roku, ale nie stanie się z miejsca na tyle ważną postacią w zespole.
Z tego też względu Fredi Bobić rozpoczął pracę nad sprowadzeniem do Herthy jej wychowanka - Kevina-Prince'a Boatenga.
Ghańczyk występował w minionych rozgrywkach na zapleczu Serie A w barwach Monzy, gdzie strzelił pięć goli oraz zanotował cztery asysty w 25 rozegranych meczach.
Formalnie jest związany z włoską drużyną do końca czerwca, ale ta zagwarantowała sobie prawo do przedłużenia z nim współpracy o kolejne 12 miesięcy.
W seniorskim zespole „Starej Damy” występował w latach 2005-2007, a w późniejszym okresie także w innych niemieckich ekipach, jak Borussia Dortmund, Schalke 04 oraz Eintracht Frankfurt. Do tego ostatniego klubu ściągał go wspomniany Bobić w 2017 roku, kiedy piastował w nim identyczne stanowisko, jak teraz w Berlinie.