Trener poznańskiego klubu, Mariusz Rumak, ogłosił, że nie widzi dla Kiełba miejsca w składzie na przyszły sezon. Po tej deklaracji, wiele klubów wyraziło chęć pozyskania "Ryby".
Z początku 25-latkowi najbliżej było do Korony. Następnie to Pogoń Szczecin wysunęła się na prowadzenie w wyścigu o podpis gracza. Po paru dniach pojawiły się informacje, jakoby Kiełb porozumiał się z działaczami Zawiszy Bydgoszcz. Doniesienia te jednak od razu zdementował sam bohater sagi transferowej: - Nie przejdę do Zawiszy. Nie kontaktowałem się z nikim z Bydgoszczy odnośnie kontraktu.
Sytuacja może się wyjaśnić w najbliższy poniedziałek, gdyż wtedy według mediów, reprezentant Polski ma zostać oficjalnie graczem "Złocisto-Krwistych". Podobno doszedł do porozumienia z prezesem kieleckiego klubu, Tomaszem Chojnowskim. Także Lech wyraził zgodę na sprzedaż swojego zawodnika za kwotę opiewającą na około sto tysięcy złotych.
Jacek Kiełb miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Polonii Warszawa, w piętnastu występach zdołał zanotować trzy bramki, a także trzy asysty.
Dwukrotny reprezentant Polski w przeszłości występował już w drużynie z Kielc, miało to miejsce w latach 2005-2010. Następnie trafił do "Kolejorza", w którym rozegrał 19 spotkań, zdobywając jednego gola. Dla Kiełba definitywny transfer do Korony byłby jego trzecią przygodą z kieleckim zespołem, ponieważ również w sezonie 2011-2012 występował tam na zasadzie wypożyczenia.
Kiełb jednak w Koronie?
Saga transferowa z udziałem gracza Lecha Poznań, Jacka Kiełba, wydaje się nie mieć końca. Aktualnie najbliżej pozyskania pomocnika jest Korona Kielce.