Dyrekcja Sassuolo z dumą i nadzieją ogląda znakomite występy pomocnika na EURO 2020. Zawodnik z każdym meczem podwyższa swoją wartość, a to skłania kluby do podjęcia bardziej zdecydowanych działań. Nie inaczej jest w przypadku Juventusu, który zareagował na słowa dyrektora Giovanniego Cardinaliego o tym, iż jak do tej pory z konkretami zgłosiła się jedynie anonimowa drużyna zza granicy.
„Stara Dama” ani myśli zaprzepaścić szansy i już dziś ma dojść do spotkania w tej sprawie. Co prawda wspomniany Cardinali zadeklarował, że rozmowy mają dotyczyć młodszych zawodników, których ochoczo oba kluby wymieniają między sobą, lecz Di Marzio jest przekonany, że to tylko zasłona dymna.
Zdobywcy ostatniego Pucharu Włoch jadą do Sassuolo z propozycją, zakładającą wypożyczenie na dwa sezony, w ramach której ma obowiązywać również opcja wykupu zawodnika. W ten sposób jest szansa na to, by spełnić oczekiwania „Neroverdich”, którzy chcieliby zarobić na swojej gwieździe 40 milionów euro.
Takie rozwiązanie nie wynika rzecz jasna z tego, iż turyńczycy nie ufają umiejętnościom Locatellego. Wypożyczenie ma jedynie zapewnić komfort księgowy, ponieważ nominalnie zawodnik ma być jedną z kluczowych postaci w projekcie Massimiliano Allegriego, który powracając do klubu wyraźnie zadeklarował, że wyłącznie 23-latek jest przez niego traktowany jako transferowy priorytet.
W międzyczasie Juventus chce skorzystać z okazji na małe przewietrzenie szatni. W operację ma zostać zaangażowany środkowy obrońca Radu Drăgușin. 19-latek przejawia spory potencjał i podoba się Sassuolo, a że na Allianz Stadium nie ma zbyt wielu okazji na grę, jego karta zawodnicza może zostać wykorzystana do obniżenia kwoty odstępnego za Locatellego.