Gwiazda i najlepszy strzelec klubu z San Sebastián nie wziął udziału w niedzielnej sesji treningowej. Od kontuzji, której nabawił się w meczu z Gironą, minęło już osiem dni, ale wciąż nie jest on w stanie trenować z resztą drużyny, nie mówiąc już o rozgrywaniu meczów. Występ przeciwko PSG staje się więc mało prawdopodobny.
Kapitan baskijskiej drużyny z powodu kontuzji kolana opuścił ostatni mecz przeciwko Osasunie. Jego drużyna poległa w tym spotkaniu 0:1 po bramce Ante Budimira.
Przed Realem Sociedad bardzo ciężkie zadanie. Skrzydłowy, który z baskijskim klubem związany jest od 2011 roku, w obecnej kampanii zdobył 12 bramek i zanotował asystę w 31 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Łącznie w pierwszej drużynie, w biało-niebieskich barwach rozegrał 331 meczów, strzelając przy tym 95 goli i dokładając 51 asyst.
- Dzisiaj trochę potrenował, ale jego samopoczucie nie jest dobre - mówił przed kilkoma dniami Imanol Alguacil, szkoleniowiec Realu Sociedad.
- To ważne, aby był z drużyną i podróżował z nami. Nawet jeśli nie gra, to wiele wnosi - dodał.
Według „Mundo Deportivo” pozycję Hiszpana zajmie Ander Barrenetxea. 22-latek w obecnym sezonie na boisku widziany był 26 razy, notując dwie asysty i czterokrotnie wpisując się na listę strzelców.