32-letni obrońca dołączył do "The Citizens" w 2009 roku. Kwotw, za którą Arsenal zdecydował się sprzedać swojego kapitana wynosiła 16 milionów Funtów.
Od początku swojej przygody z Manchesterem, Iworyjczyk był podstawowym obrońcą, oraz kapitanem, ale sytuacja się zmieniła, gdy menadżerem został Włoch, Roberto Mancini, który zdecydował się posadzić doświadczonego zawodnika na ławce rezerwowych. Jego sytuacji na pewno nie poprawiła afera dopingowa, przez którą gracz został zdyskwalifikowany na pół roku za stosowanie niedozwolonych środków.
Teraz, Kolo Touré postanowił wypowiedzieć się o swojej przyszłośći:
- Jestem tu prawie cztery lata, z czego dwa były dla mnie bardzo udane. Dużo grałem i słyszałem piosenki na swoją cześć. Z pewnością będzie mi tego brakować. Wszyscy są tu dla mnie jak rodzina. Moje dzieci chodzą do szkoły w Manchesterze. Jednak w ciągu ostatnich dwóch miesięcy klub się ze mną nie kontaktował, co do mojego kontraktu i z pewnością myślę o swojej przyszłości -powiedział Touré.
- Chciałbym zostać w Anglii. Uwielbiam ten futbol. To dzięki niemu zacząłem grać w piłkę -dodał.
- Gdy wyjechałem z Wybrzeża Kości Słoniowej, to nie znałem innych kultur. Priorytetem dla mnie jest to, by zostać w miejscu, gdzie spędziłem ostatnie 10 lat -zakoczył 32-letni obrońca.
Kolo Touré odejdzie po zakończeniu sezonu
Kolo Touré, piłkarz Manchesteru City stwierdził, że chce opuścić zespół po zakończeniu obecnego sezonu, jednak jak przyznaje nadal chce grać w Anglii.