Zespół z San Luis Potosí rywalizuje na drugim meksykańskim
szczeblu. Jego działacze wierzą jednak w awans na najwyższy poziom
rozgrywkowy, o co drużyna walczy obecnie w barażach. Jeśli
Atlético osiągnie upragniony cel, szanse na przenosiny do niego
Torresa wzrosną.
W tym miejscu trzeba podkreślić, że 50
procent udziałów w meksykańskim klubie ma Atlético Madryt,
którego Torres jest wychowankiem. 35-letni napastnik w sumie
rozegrał w barwach „Rojiblancos” 350 spotkań. Strzelił w nich
121 goli i zanotował 16 asyst, sięgając z rodzimą ekipą po
triumf w Lidze Europy.
Torres opuścił Madryt w zeszłym
roku, przenosząc się do Sagan Tosu. W koszulce japońskiej drużyny
na razie zanotował 27 występów, zdobywając cztery bramki. Jego
umowa jest ważna do 31 stycznia 2020 roku.
W Atlético de San
Luis już teraz występuje kilku Hiszpanów. W kadrze meksykańskiego
klubu są Unai Bilbao, Mario Álvarez, Cadete oraz Ian González.
Koniec japońskiej przygody? Fernando Torres może zmienić klub
„AS” podaje, że Fernando Torres może w najbliższym czasie trafić do Atlético San Luis.