Automatyczne przedłużenie umowy łączącej Álvaro Ratóna z Wisłą Kraków potwierdziła jego agencja menedżerska, a w trakcie konferencji prasowej przed najbliższym meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała zrobiła to również rzeczniczka prasowa klubu Karolina Kawula. Wskazywałoby to na to, że bramkarz w kolejnym sezonie na pewno będzie reprezentował barwy „Białej Gwiazdy”.
Bartosz Karcz jednak tego nie przesądza. Do przedłużenia współpracy doszło poprzez aktywowanie klauzuli wynikającej z rozegrania określonej liczby minut. Było to ustalone już wcześniej. Kontrakt zaczął więc obowiązywać do połowy 2025 roku, ale strony mogą się rozstać, jeśli dojdą do porozumienia w tej sprawie.
Tymczasem zdaniem dziennikarza w kierunku golkipera spoglądają kluby z Półwyspu Iberyjskiego. Jednym z nich ma być Braga.
Z informacji przekazanych przez Karcza wynika, że w tym momencie bardziej prawdopodobne jest opuszczenie Krakowa przez 31-latka, niż pozostanie przez niego w Polsce.
Bramkarz zawitał do naszego kraju w poprzednim roku. W 27 spotkaniach rozegranych w I lidze zanotował pięć czystych kont. Hiszpan, któremu przytrafiają się błędy, raczej nie stał się ulubieńcem kibiców Wisły.
Ta z dorobkiem 46 punktów zajmuje aktualnie piąte, barażowe miejsce w pierwszoligowej tabeli.