Kryzys Sebastiana Szymańskiego. W taki sposób nie zapracuje na hitowy transfer

fot. ANP/SIPA USA/PressFocu
Piotr Różalski
Źródło: Transfery.info

Sebastian Szymański nieustannie operuje w ofensywnej formacji Fenerbahçe w podstawowym składzie. Problem w tym, że ostatniego jego obecność nie przekłada się na indywidualny dorobek.

Boiskowa „dziesiątka”, która niebawem ma odegrać kluczową rolę w walce o udział na EURO 2024 z reprezentacją Polski, na ogół prezentuje się na bardzo dobrym poziomie (12 goli plus 14 asyst w 42 występach) po definitywnym transferze z Dynama Moskwa, przypieczętowany udanym wypożyczeniem w Feyenoordzie Rotterdam, gdzie zdobył mistrzostwo Holandii.

W głębi ducha 24-latek marzy o przeprowadzce do jednego z większych klubów. W ciągu ostatnich miesięcy usługami zawodnika interesowało się parę klubów z Premier League. Ciekawość ponoć wyraża także Napoli, upatrując - ale tylko raczej według włoskich mediów - w wychowanku Legii Warszawa... następcę Victora Osimhena.

Im więcej plotek rodzi się w tureckich mediach, tym coraz cichszy na placu gry jest Szymański.

W mijającym weekendzie ofensywny pomocnik po raz kolejny zaliczył pusty przelot, jeśli chodzi o bezpośrednie zaangażowanie w sytuacjach bramkowych.

Fenerbahçe zgodnie z planem wygrało na wyjeździe z Hatayasporem (2:0), ale odpowiedzialność za zdobywanie trzech punktów w ostatnim czasie spoczywa na barkach innych zawodników. W niedzielnym starciu trafienia zanotowali Cengiz Ünder oraz Bright Osayi-Samuel, a asystami popisali się Edin Džeko i Dušan Tadić.

Szymański po raz ostatni zaliczył kontrybucję 14 stycznia. Okazała się kluczowa, gdyż to było dośrodkowanie na głowę İrfana Cana Kahveciego, dające zwycięstwo na dziewięć minut przed upływem regulaminowego czasu.

Szansa na przełamanie złej passy przytrafi się już w najbliższy czwartek. W 1/8 finału Ligi Konferencji Europy „Żółte Kanarki” rozpoczną dwumecz na wyjeździe z Unionem Saint-Gilloise.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy