Od sezonu 2016/2017 jedna z najlepszych lig w Europie była promowana nazwą LaLiga Santadner, hiszpańskiej grupy bankowej, która ma swoje oddziały także w Polsce.
Obserwatorzy wydarzeń na Półwyspie Apenińskim muszą niebawem przyzwyczaić się do nowej odsłony, gdyż umowa między LaLigą a Santanderem uległa wygaśnięciu wraz z końcem czerwca. Okres bezkrólewia sponsoringowego potrwa tylko dwa dni, bo już w pierwszy poniedziałek lipca zostanie ogłoszony nowy partner biznesowy.
„Mundo Deportivo” ustaliło, że nowa współpraca z wydawcą serii najpopularniejszej odsłony gier komputerowych FIFA oraz innych ciekawych projektów z dziedziny sportu wejdzie w życie 3 lipca.
Po wcześniej uzyskanym już porozumieniu umowa z nowym gigantycznym kontrahentem będzie obowiązywać przez najbliższe pięć lat, czyli do końca kampanii 2027/2028. Strony mają nadzieję, że ta współpraca przyniesie spektakularne korzyści dla hiszpańskiego futbolu niż jakakolwiek wcześniejsza.
Lada chwila szyld rozgrywek na najwyższym szczeblu będzie brzmiał jako LaLiga EA Sports FC. Co ciekawe, w porównaniu do poprzedniego sponsora, nazwa zaplecza rozgrywek ligowych również ma przedstawiać się inaczej. Dotychczas były to La Liga Santander i LaLiga SmartBank.
Dlaczego akurat EA Sports FC? Po niemal trzydziestu latach Electronic Arts zrezygnowała z licencji od FIFA i już niedługo, bo w tym roku, w ramach epokowej zmiany na rynek wejdą gry właśnie z nazwą sygnowaną przez dewelopera.