Już w najbliższy weekend Lech Poznań postara się wrócić na tor zwycięstw oraz na nowo przyswoić nawyk strzelania goli. Za chwilę minie miesiąc, kiedy po raz ostatni „Kolejorz” umieścił piłkę w siatce rywala [17 lutego w starciu z Jagiellonią Białystok – przyp. red.].
W kolejnych czterech spotkaniach – ze Śląskiem Wrocław, Pogonią Szczecin, Rakowem Częstochowa i Górnikiem Zabrze – ekipa z Wielkopolski nie potrafiła znaleźć drogi do bramki.
Ta sztuka nadal może zostać podtrzymana, jeśli nie przełamią defensywy derbowego rywala. Warta w rundzie wiosennej pozwoliła sobie na stratę tylko dwóch goli.
Szkoleniowiec Lecha oznajmił, że na piątkowe spotkanie niedostępni pozostają Mikael Ishak czy Afonso Sousa. Do kadry powróci za to Filip Marchwiński.
– Nic innego nie jestem w stanie powiedzieć. Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, nic się nie zmienia. Z tygodnia na tydzień jest taka sama. Jeżeli już jednak o niej mówimy, to wraca Filip Marchwiński – oznajmił 46-latek.
Ishak, kapitan zespołu, ostatni występ zaliczył 10 grudnia. Do tamtej pory jego indywidualny dorobek zatrzymał się na sześciu trafieniach i trzech asystach.
Z kolei sytuacja z Sousą jest identyczna. 23-letni Portugalczyk również najpóźniej na murawie widziano pod koniec rundy jesiennej. Ofensywny pomocnik popisał się dotychczas tylko jednym ostatnim podaniem w 17 spotkaniach.
Pojedynek Lech Poznań – Warta Poznań już 15 marca o 20:30. Transmisja w Canal+ Sport.