Lech Poznań po niemrawym początku sezonu wydaje się wracać na właściwe tory. W środę wprawdzie mistrzowi Polski przydarzyła się wpadka w Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław (1-3), ale fakty są takie, że tego dnia trener John van den Brom dał szansę kilku zmiennikom.
Ci ostatecznie nie podołali, ale mimo to w ostatnich tygodniach nastroje w stolicy Wielkopolski są co najmniej dobre.
W związku z tym w klubie powoli przygotowują się do zimowego okna transferowego. Kadra wymaga kilku wzmocnień. Mowa tu między innymi o pozycji bramkarza, ale też napastnika, bo z klubu odejdzie prawdopodobnie Mikael Ishak, którego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku.
Okazuje się, że nie tylko nowymi twarzami żyją w Poznaniu, bo w tle postanowiono skupić się też na nowych kontraktach dla obecnych graczy. Kredyty zaufania od władz mistrza Polski otrzymali w czwartek Antonio Milić oraz Nika Kwekweskiri.
***
Lech Poznań: Mikael Ishak trafi do zespołu pełnego gwiazd?!
***
Pierwszy z nich to środkowy obrońca, który trafił na Bułgarską w styczniu 2021 roku. Od tamtej pory się rozwinął, a jego starania zostały docenione.
Na mocy zawartego porozumienia będzie występował w Lechu do 30 czerwca 2026 roku.
- Mieliśmy możliwość automatycznego przedłużenia umowy z Antonio o dodatkowy sezon, ale to nasz czołowy piłkarz, jesteśmy z niego bardzo zadowoleni i dlatego postanowiliśmy usiąść z nim do negocjacji w sprawie przedłużenia jego pobytu przy Bułgarskiej. I dziś możemy z dumą ogłosić, że złożyliśmy podpisy pod dokumentem, który sprawia, że będzie naszym piłkarzem do 30 czerwca 2026 roku - stwierdził dyrektor sportowy Tomasz Rząsa.
Jeśli chodzi natomiast o Gruzina, to ten będzie grał w barwach „Kolejorza” do 30 czerwca 2025 roku.
- Bardzo się cieszę z przedłużenia umowy, bo czuję się w Poznaniu jak w domu. To samo mogę powiedzieć o mojej rodzinie, która traktuje to miasto jako specjalne miejsce. To mój klub, to są moje barwy i chcę dawać z siebie wszystko, by odwdzięczyć się za okazane mi tutaj zaufanie i serdeczność. Nie zadowalam się jednym tytułem mistrzowskim, chcę sięgać w Polsce po kolejne trofea i reprezentować godnie Lecha w Europie. Mamy wiele pracy do wykonania, ale obraliśmy dobry kierunek - stwierdził pomocnik.