Temat transferu Michała Helika do Lecha Poznań pojawił się w mediach kilka tygodni temu. Mimo upływającego czasu wciąż nie doczekaliśmy się na jego finalizację. Czy się go doczekamy? To pokaże kilkanaście najbliższych dni. Z doniesień Sebastiana Staszewskiego wynika, że od samego Lecha zależy obecnie niewiele.
Poznaniacy doszli do porozumienia w sprawie transferu Helika z Barnsley i konsensus jest aktualny. Został on osiągnięty na poziomie 1,5 miliona euro plus bonusy mogące zwiększyć kwotę transferu nawet do dwóch milionów euro. Sama podstawa już byłaby największą operacją w historii Ekstraklasy.
Helik również doszedł do wstępnego porozumienia z Lechem dotyczącego czteroletniego kontraktu. Mimo to środkowy obrońca zwleka z podjęciem ostatecznej decyzji o transferze. Jego otoczenie dało jasny sygnał, że priorytetem dla 26-latka jest pozostanie za granicą.
Helikiem interesowały się kluby z Belgii i Holandii, a także z Championship, ale do tej pory nie wyszło z tego nic konkretnego. Jak podaje Staszewski, możliwy jest scenariusz, w którym obrońca zostaje w Barnsley i rozgrywa sezon w League One.