Lech Poznań rusza do walki o awans do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Już w czwartkowy wieczór podopieczni Johna van den Broma zmierzą się na wyjeździe z norweskim Bodø/Glimt.
Na ten moment ciężko wskazać faworyta, choć przewagę wydają się mieć mistrzowie Polski w postaci rytmu meczowego, związanego ze startem Ekstraklasy. Rozgrywki w Skandynawii ruszają bowiem za kilka tygodni.
Nie oznacza to jednak, że Lech nie ma swoich kłopotów. Z gry w czwartkowym meczu wyłączni są bowiem trzej zawodnicy.
Jak poinformował na konferencji prasowej trener John van den Brom, w kadrze na mecz na pewno nie znajdą się João Amaral, a także kontuzjowani Ľubomír Šatka oraz Barry Douglas.
- Jeśli chodzi o pozytywy przed tym starciem, to na pewno musimy wspomnieć, że po ostatnim meczu ligowym przeciwko Wiśle Płock, nie mamy żadnych urazów. To cieszy - stwierdził trener.
Jak zatem pod ich nieobecność zaprezentuje się mistrz Polski? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w czwartek o 18:45, bo na tę godzinę zaplanowano pierwszy gwizdek.
Transmisję z rywalizacji w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji Europy będzie można śledzić za pośrednictwem Viaplay.