Lechia Gdańsk zapłaci byłemu zawodnikowi ponad milion euro?!

fot. Rafal Rusek / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: Maciej Słomiński [sport.interia.pl]

Lechia Gdańsk w kropce. Przedstawiciel zaplecza Ekstraklasy usłyszał wyrok i musi zapłacić İlkayowi Durmuşowi ogromne pieniądze - informuje Maciej Słomiński.

Lechia Gdańsk nie spisuje się w tym sezonie jakoś szczególnie okazale. Zespół prowadzony przez Szymona Grabowskiego zajmuje dopiero siódme miejsce, a celem jest przecież awans.

Trenera broni jednak fakt, że zawodnicy dołączyli do drużyny stosunkowo późno, ponieważ przez zawirowania właścicielskie nie można było przygotować spokojnie kadry.

Wydaje się jednak, że jeśli Lechia nie zacznie regularnie wygrywać, to zmiany na ławce trenerskiej są nieuniknione.

Różnorakie wyniki to jednak niejedyny problem, z którym borykają się w Gdańsku. Jak bowiem informuje Maciej Słomiński ze sport.interia.pl, za klubem nadal ciągnie się sprawa İlkaya Durmuşa.

Turek w lipcu rozwiązał kontrakt z winy klubu. Wszystko przez zaległości finansowe.

Od tamtej pory szukał nowego pracodawcę i dopiero niedawno pojawiły się wieści, że zakotwiczy w Górniku Łęczna.

Nie zmienia to faktu, że jego kontrakt z Lechią był wieloletni i ta prawdopodobnie będzie musiała wypłacić mu pieniądze z tytułu ogromne pieniądze. Mowa o kwocie przekraczającej nawet milion euro.

Sprawa jest w toku, ale na ten moment nie wygląda to dla zespołu z Trójmiasta zbyt kolorowo.

Skrzydłowy zarabiał w Lechii Gdańsk 23 tysiące euro miesięcznie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dwóch piłkarzy odchodzi z Bayernu Monachium [OFICJALNIE] Mocna wiadomość Bartosza Salamona do kibiców Lecha Poznań Deportivo La Coruña świętuje, ale na spokojnie [OFICJALNIE] Wymowna reakcja kibiców Lecha Poznań na porażkę Rafał Gikiewicz bez ogródek: Jest nam wstyd „To nie przejdzie”. Niespodziewana reakcja kibiców Legii Warszawa po zwycięstwie z Lechem Poznań Mecz Lech Poznań - Legia Warszawa przerwany! [AKTUALIZACJA]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy