Legia Warszawa: Minął rok od jego ostatniego występu w pierwszej drużynie, a on dalej jest w klubie

fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info

Kilka dni temu minął rok, odkąd Ihor Charatin rozegrał ostatni mecz w pierwszym zespole Legii Warszawa.

Ihor Charatin dołączył do Legii Warszawa w 2021 roku za około 900 tysięcy euro z Ferencvárosi. W pierwszym sezonie defensywny pomocnik zanotował 11 występów w Ekstraklasie. W drugim wybiegał na jej boiska dziewięć razy. W obecnym nie uczynił tego ani razu.

29 października 2022 roku - to właśnie wtedy Ukrainiec zaliczył ostatni występ w pierwszej drużynie stołecznego klubu, rozgrywając 45 minut przeciwko Jagiellonii Białystok. Minęło więc 12 miesięcy od tego zdarzenia.

W trwającym sezonie 28-latek co najwyżej siedział na ławce rezerwowych, a i to zdarzyło się w lidze tylko raz (częściej w eliminacjach Ligi Konferencji Europy). Gra za to w rezerwach. W III lidze pojawiał się na murawie sześciokrotnie. We wtorek dołożył do tego występ w Pucharze Polski z Koroną Kielce.

Legia próbowała zakończyć współpracę z piłkarzem już latem. Jak informował Samuel Szczygielski z Meczyki.pl, była ona skłonna nawet rozwiązać z nim kontrakt. Problem w tym, że zależało na tym głównie klubowi, a nie samemu Charatinowi. Ostatecznie został on w Warszawie.

Zobaczymy, jak potoczą się najbliższe tygodnie. Umowa zawodnika jest ważna do połowy 2024 roku.

***

Legia Warszawa nieubłagana. Zapytanie rywala odrzucone

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Z Bologny do Juventusu?! Thiago Motta z misją hitowego transferu Xavi z zaskakującą ofertą. Zgłosiła się po niego reprezentacja „Ma predyspozycje, aby stać się liderem Lecha Poznań”. Mariusz Rumak podbudował krytykowanego piłkarza Koniec ery Jana Oblaka w Atlético Madryt?! Klub nie będzie stawał mu na drodze Transfery - Relacja na żywo [24/05/2024] Xabi Alonso wybrał swój następny klub. Bayer Leverkusen nie ma żadnych wątpliwości Vincent Kompany zaplanował pierwszy transfer do Bayernu Monachium?! Niedoszły rekordzista

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy