Umowa Carlitosa z Legią Warszawa była ważna do 30 czerwca 2024 roku, ale zgodnie z zapowiedziami mediów przygoda między stronami dobiegła końca już teraz. Hiszpan nie zostanie jednak sprzedany. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron, co oznacza, że może dołączyć do nowego zespołu na zasadzie wolnego transferu.
Wicemistrz Polski podziękował piłkarzowi za występy w swoich barwach i pożyczył powodzenia w dalszej karierze.
Napastnik po raz pierwszy trafił do Legii w 2018 roku po świetnym sezonie w Wiśle Kraków okraszonym koroną króla strzelców Ekstraklasy (24 bramki). Następne rozgrywki zakończył z 16 ligowymi trafieniami, po czym odszedł do Al-Wahda.
33-latek wrócił do Warszawy w poprzednim roku. Oczekiwania względem niego były zdecydowanie większe od tego, jak potoczył się miniony sezon. Zawodnik Z Półwyspu Iberyjskiego strzelił tylko jednego gola w Ekstraklasie. Trzy bramki zdobył w Pucharze Polski.
Ostatnio Carlitosa łączono z klubami z Cypru, Grecji i Hiszpanii.
Wiele wskazuje na to, że finalnie zostanie graczem PAS Lamia 1964, a więc dwunastej ekipy ostatniego sezonu greckiej ekstraklasy.