Legia Warszawa na razie znakomicie prezentuje się w europejskich pucharach. Dobra dyspozycja w rozgrywkach kontynentalnych to znakomita okazja do tego, by wypromować poszczególnych zawodników.
Przy Łazienkowskiej wkrótce mogą przekonać się o tym na własnej skórze.
Pojawiły się bowiem informacje, że na celownik Trabzonsporu trafił Bartosz Slisz.
Pomocnik był obserwowany przez wysłanników tureckiego klubu przy okazji meczu reprezentacji Polski z Czechami (1-1).
Slisz pokazał się z bardzo dobrej strony, co natomiast może przełożyć się na ofertę już zimą. To zresztą prawdopodobnie ostatni moment, by na nim dobrze zarobić, bo rozmowy w kwestii kontynuowania współpracy szły jak po grudzie, a obecny kontrakt wygasa 31 grudnia 2024 roku.
Potencjalne odejście 24-latka to oczywiście znakomita wiadomość dla klubowych księgowych. Nieco gorszy nastrój będzie miał z kolei trener Kosta Runjaić. Nie jest tajemnicą, że gracz Zagłębia Lubin to przecież jego oczko w głowie.
Transfer sprawi też pewne problemy dyrektorowi sportowemu Jackowi Zielińskiemu. Ten jeszcze na przełomie września i października mówił o potrzebie sprowadzenia typowej ósemki, a na rynku wcale nie jest o nią łatwo.
Bartosz Slisz przybył na Łazienkowską z „Miedziowych” w lutym 2020 roku za rekordowe 1,83 miliona euro (dokładnie 1,5 miliona euro netto stanowiła klauzula kontraktowa).
W obecnym sezonie rozegrał łącznie 26 spotkań, a na dorobek reprezentanta Polski składają się gol oraz trzy asysty.