Wicelider Premier League upatrzył sobie w ostatnim czasie rynek Bundesligi, jako punkt docelowy, jeśli chodzi o pozyskiwanie stamtąd środkowych obrońców. Rok temu na King Power Stadium trafił Caglar Söyüncü z Freiburga, a już wkrótce jego los może podzielić Robin Koch.
23-latek również reprezentuje barwy niemieckiego klubu. W ostatnich miesiącach zbiera za swoje występy znakomite recenzje, czym najpierw zapracował sobie na powołanie do kadry Niemiec, a już wkrótce może przeprowadzić się na Wyspy Brytyjskie.
Zdaniem wyspiarskich mediów, w ostatnim czasie o jego względy walczyły takie kluby jak Wolverhampton i Norwich City. Teraz do gry o podpis defensora włączyło się jeszcze Leicester City.
Zwolennikiem sprowadzenia Kocha jest menedżer „Lisów”. Brendan Rodgers widzi w nim w dłuższej perspektywie kogoś, kto mógłby załatać dziurę po utracie Harry'ego Maguire'a. Anglik przeniósł się bowiem latem do Manchesteru United za rekordową kwotę 85 milionów funtów.
Jeśli chodzi o obrońcę z Niemiec, to rozegrał on w tym sezonie łącznie 13 meczów. Na jego dorobek składa się jeden gol.
Kontrakt wiąże go z Freiburgiem do 30 czerwca 2021 roku.