Po zeszłorocznej mistrzowskiej kampanii "Lisy" pożegnały się z N'Golo Kanté, który przeszedł do Chelsea za 32 miliony funtów. Leicester nie znalazło jego godnego następcy, lecz wkrótce ma się to zmienić. Na celowniku mistrzów Anglii znalazł się Naby Keïta, pomocnik rewelacji obecnego sezonu Bundesligi, RB Lipsk.
Reprezentant Gwinei pierwsze kroki w europejskiej piłce stawiał we francuskim Istres, by następnie przenieść się do Red Bulla Salzburg. Do Niemiec przeniósł się tego lata za 15 milionów euro i znacząco przykłada się do wyśmienitej formy swojej drużyny. Dobra dyspozycja nie przeszła niezauważenie i "The Mirror" donosi, że 21-latek wkrótce może otrzymać angaż w Premier League.
Keïta ma jeszcze trzy i pół roku do wygaśnięcia kontraktu w Lipsku, dlatego Leicester będzie musiało sięgnąć głębiej do kieszeni z racji, że Niemcy nie widzą konieczności sprzedaży zawodnika.
Naturalnym następcą reprezentanta Francji miał być jego rodak – Nampalys Mendy, sprowadzony z Nicei za 12-13 milionów funtów w letnim oknie transferowym. Ten na razie jednak rozegrał zaledwie 53 minuty w Premier League, w zasadzie cały czas spędzając na rehabilitacji po kontuzji. Wkrótce powinien wrócić i wtedy okaże się, czy spełni pokładane w nim nadzieje.