Manchester City z arcyważnym triumfem nad Tottenhamem! Zmiana lidera Premier League stała się faktem [WIDEO]

2024-05-14 22:58:23; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Manchester City z arcyważnym triumfem nad Tottenhamem! Zmiana lidera Premier League stała się faktem [WIDEO] Fot. Ben Earlam / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Manchester City pokonał Tottenham 2-0 w wyjazdowym spotkaniu 34. kolejki Premier League. Tym samym podopieczni Pepa Guardioli wyprzedzili Arsenal i zostali liderem angielskiej ekstraklasy.

Wyścig o mistrzostwo Anglii jest w tym sezonie niezwykle zacięty, a wszystko to za sprawą świetnie sprawujących się Arsenalu oraz Manchesteru City. Te dwa zespoły do samego końca powalczą o upragniony tytuł, choć na ten moment zdecydowanie bliżej celu znajduje się zespół prowadzony przez Pepa Guardiolę.

Manchester we wtorkowy wieczór mierzył się w wyjazdowym starciu z Tottenhamem, a potencjalne zwycięstwo dawało mu pozycję samodzielnego lidera Premier League. Nakręceni tym faktem piłkarze gości od samego początku ruszyli do ofensywy.

Swoich prób szukał między innymi Phil Foden, lecz piłka po jego uderzeniach nie mogła znaleźć drogi do bramki Tottenhamu, który również co jakiś czas szukał swojej okazji do zdobycia otwierającej bramki. Ostatecznie jednak pierwsza połowa przebiegła na dość wyrównanych warunkach, dlatego też do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

Taki wynik nie zadowalał żadnej z ekip, tym bardziej Manchesteru, który nie mógł w tym meczu zanotować wpadki, bowiem każda utrata punktów mogłaby znacznie utrudnić mu kwestię mistrzostwa. Podopieczni Guardioli po przerwie narzucili swoje tempo gry, co przyniosło im zamierzony efekt.

Kluczowa sytuacja miała miejsce w 51. minucie meczu, gdy ofensywną akcję gości z prawej strony boiska rozpoczął Bernardo Silva. Portugalczyk zebrał piłkę, a następnie zabrał się z nią w kierunku pola karnego i prostopadłym zagraniem obsłużył Kevina De Bruyne. Belg w swoim stylu posłał idealną piłkę w kierunku Erlinga Haalanda, a ten dopełnił tylko formalności, umieszczając ją w bramce Tottenhamu.

Całkiem gorąco zrobiło się również na niecałe pół godziny przed końcem spotkania, gdy Cristian Romero był o krok od wykluczenia z gry przez karę w postaci czerwonej kartki. Ostatecznie jednak sędzia po analizie VAR pokazał zawodnikowi gospodarzy tylko żółty kartonik. Guardiola zażądał wówczas zmiany Edersona z powodu ryzyka kontuzji. Brazylijczyk nie był jednak zbyt zadowolony z decyzji swojego szkoleniowca.

Jak się okazało, jego zmiennik Stefan Ortega uratował swojemu zespołowi być może nawet i mistrzowski tytuł, bowiem w 85. minucie w fenomenalny sposób obronił on sytuację sam na sam, gdy naprzeciw jemu oko w oko stanął Heung-min Son.

Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak również było w tym przypadku, bowiem dzieła zniszczenia w samej końcówce dokonał Haaland, kompletując tym samym na swoim koncie dublet. Wynik meczu nie uległ już zmianie i finalnie to Manchester mógł cieszyć się z dwubramkowego zwycięstwa, które zapewniło mu pozycję samodzielnego lidera Premier League.

Tym samym „Obywatele” na kolejkę przed końcem sezonu zajmują pierwszą lokatę, mając przewagę dwóch punktów nad drugim Arsenalem. Podium zamyka Liverpool ze stratą siedmiu „oczek” do podopiecznych Mikela Artety.

W ostatnim spotkaniu Manchester City podejmie na własnym stadionie West Ham United, natomiast Arsenal zmierzy się przed własną publicznością z Evertonem. Sprawia to, że zespół z Etihad Stadium ma mistrzowski tytuł na wyciągnięcie ręki i wszystko tak naprawdę będzie zależało tylko od niego.